Jeden z poprzednich wpisów traktował o obowiązku informowania pacjenta o stopniu ewentualnego ryzyka zabiegów diagnostycznych i leczniczych i spodziewanych korzyściach związanych z wykonywaniem tych zabiegów, a także o możliwościach zastosowania innego postępowania medycznego. Tak naprawdę prawo pacjenta do informacji (i skorelowany z nim obowiązek lekarza udzielania tychże informacji) jest jednym z podstawowych warunków udzielania świadczeń zdrowotnych. Niezależnie od źródła tego prawa w art. 13 Kodeksu Etyki Lekarskiej, jest ono unormowane w art. 31 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, ale i również m.in. w art. 12 ust. 1 pkt 5 ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek i narządów, art. 4a ust. 7 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerwania ciąży.
Przejawem autonomii jednostki i swobody dokonywanych przez nią wyborów jest prawo do decydowania o samym sobie, w tym do wyboru metody leczenia. W orzecznictwie przyjmuje się, że zgoda pacjenta to przejaw woli podobny do oświadczenia woli. Zgoda pacjenta musi być objaśnioną, poinformowaną, a zatem świadomie akceptującą przez pacjenta zrozumiałe przez niego ryzyko dokonania zabiegu i przejęcie na siebie tego ryzyka. Informacja udzielana przez lekarza przed zabiegiem powinna zawierać takie dane, które pozwolą pacjentowi podjąć decyzję o wyrażeniu zgody na zabieg z pełną świadomością tego, na co się zgodzi i czego może się spodziewać.
Warto przywołać w tym miejscu stan faktyczny prawomocnie zakończonej sprawy. Przeciwko Szpitalowi Wojewódzkiemu wniesiony został przez pozew o odszkodowanie w wysokości 10 000 złotych, zadośćuczynienie w kwocie 190 000 złotych oraz renty w wysokości 600 złotych miesięcznie w związku z niewyrażeniem przez pacjentkę zgody na zabieg metodą Nissana oraz nieudzieleniem jej informacji o alternatywnej metodzie leczenia (laparoskopowej) wobec niestosowania tej ostatniej metody w pozwanym szpitalu, przy braku jednoczesnej informacji o możliwości przeprowadzenia zabiegu metodą laparoskopową w innych placówkach medycznych.
Wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił żądanie powódki. Następnie Sąd Apelacyjny w wyroku oddalającym apelację powódki uznał, że pacjentka wyraziła zgodę na zabieg wykonany metodą klasyczną otwartą, a w konsekwencji brak było podstaw do przyjęcia uchybienia po stronie lekarzy stosujących tę metodę.
Powyższego zapatrywania nie podzielił jednak rozpoznający kasację powódki Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 maja 2012 roku, sygn. akt III CSK 227/11, który podkreślił, że brak informacji o alternatywnej metodzie leczenia wyklucza ustalenie, iż pacjent został prawidłowo poinformowany. Wybór jednej z kilku możliwych metod postępowania należy do pacjenta, zaś lekarz ma obowiązek uszanować ten wybór, nawet jeśli ma odmienne zdanie w tej kwestii.
W rozpoznawanej sprawie pacjentka mogła zostać operowana metodą klasyczną otwartą, ale także metodą laparoskopową i to na lekarzu spoczywał obowiązek przedstawienia wad i zalet każdej z tych metod. Niewywiązanie się lekarzy z tego obowiązku spowodowało, że zgoda została wyrażona przez pacjentkę nieświadomie.
W wyroku z dnia 24 września 2015 roku sygn. akt V CSK 738/14 Sąd Najwyższy zaakcentował, że„przewidziany w art. 31 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty obowiązek informacji obejmuje nie tylko metody leczenia stosowane w jednostce, w której przebywa pacjent, ale odnosi się także do metod stosowanych w innych ośrodkach medycznych krajowych a w szczególnych sytuacjach, w rzadkich skomplikowanych przypadkach, także zagranicznych.”
Reasumując, udzielając pacjentowi informacji o stopniu ewentualnego ryzyka zabiegów diagnostycznych i leczniczych i spodziewanych korzyściach związanych z wykonywaniem tych zabiegów, a także o możliwościach zastosowania innego postępowania medycznego, lekarz powinien mieć na względzie alternatywne metody leczenia stosowane nie tylko w innych ośrodkach medycznych w kraju, ale i również poza granicami RP.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }